Mieszkać w domu nad wodospadem? Czy to projekt w fantastycznym stylu? Albo opowieść w klimatach Indiana Jones? Nie, to realny dom, który zresztą powstał dawno temu, w 1936 roku. Stworzył go Frank Lloyd Wright w Bear Run w USA. To budynek zbudowany z geometrycznych elementów, ułożonych w asymetrycznym układzie. Całość kontrastuje z naturalnym podłożem skalnym i spienionym wodospadem. Dom cudownie prezentuje się także zimą, kiedy wodospad zamarza.
Dom nad wodospadem to doskonały przykład zespolenia w dziele człowieka natury i kultury. To także zapowiedź totalnych przemian w architekturze, które na wielką skalę dokonały się na przełomie wieków. Twórcy pierwszej połowy XX wieku proponowali rozwiązania przestrzenne, z których korzystamy także dzisiaj.
Architektura jako styl myślenia
Frank Lloyd Wright był czołowym architektem-wizjonerem XX wieku. Jego domy na preriach stały się symbolem nowoczesnego myślenia o architekturze i jej funkcjach, które pielęgnujemy do dzisiaj. Tworzył on wille zupełnie wkomponowane w pejzaż. Jakby stanowiły jego integralną część. Czego przykładem jest słynny dom nad wodospadem.
Związek architektury i pejzażu
Ten związek budynków z otoczeniem podtrzymuje się także obecnie. Przykładem takiego budowania i myślenia są domy z drewna Mawit. Możemy swobodnie wybrać projekt, który najpełniej wkomponuje się w pejzaż. To przykład budownictwa, które nie ignoruje krajobrazu. Proponuje się domki, które wraz z otoczeniem tworzą jakby oczywistą całość.
Architekci zdają sobie sprawę z tego, że dom nie jest oderwaną od reszty krajobrazu osobną konstrukcją, ale powinien wpasować się w miejsce, w którym powstaje. W przeciwnym razie niszczy urodę otoczenia albo sam wygląda śmiesznie, przesadnie czy sztucznie.