Rss

Archives for : Rozwój

Opłacalna przyszłość uprawy roślin

Rzeczy można robić po staremy tak jak robili to nasi przodkowie, zgodnie z wiedzą naszych ojców czy dziadów, a można też pójść dalej i zastosować najnowsze rozwiązania technologiczne, by wycisnąć z nich więcej niż inni.

To standardowy scenariusz pasujący do wszystkich branż i zawodów, ale dzisiaj skupimy się na jednej dziedzinie. Rolnictwie. 

Klątwa przodków

Tutaj sprawa zazwyczaj wygląda bardzo podobnie u większości ludzi. Ktoś od dziecka pomaga w uprawie roślin i hodowli zwierząt, złości się na to, przeklina swój los i chce wyjechać do miasta. Nie odbiera żadnego wykształcenia kierunkowego związanego z rolnictwem i planuje żyć zupełnie inaczej. Stawia pierwsze kroki w nowej rzeczywistości jakiegoś odległego mitycznego miejsca, które wcale nie okazuje się takie piękne i przyjazne jak to sobie wymarzył, robiąc rzeczy, których nie czuje. Niby idzie dobrze, a jednak nie jest fajnie. 

Po jakimś czasie okazuje się, że rodzice chorują, lub zwyczajnie nie mają już siły, a rodzeństwa nie ma, lub miało podobny pomysł na życie. Pojawiają się rozterki moralne, poczucie odpowiedzialności i lekkie ukłucie nostalgii, bo przecież tam została i się marnuje ojcowizna. Nasz bohater wraca, na rolę i kontynuuje dzieło rodziców, którzy przeszli przed laty dokładnie taką samą drogę. 

I wszystko byłoby dobrze, na pierwszy rzut oka nie jest źle, jednak brakuje w tej całej układance jednego elementu. Porządnej, nowoczesnej edukacji kierunkowej. To dlatego zarówno ojciec, jak i jego ojciec nie byli w stanie wycisnąć z tej ziemi nic ponad to, co ledwo pozwalało przetrwać rodzinie z roku na rok, niejednokrotnie podpierając się kredytami. Szklarnie postawione wiele lat temu to już żadna nowoczesność, teraz pomidory, ogórki, czy kalafiory zimą nikogo nie zaskakują. Jednak może być zupełnie inaczej.

A co gdyby dało się inaczej?

Historia zna takie przypadki, jest ich sporo, ale jednak ciągle za mało. Jeden z takich przytoczonych bohaterów sobie z tym świetnie poradził. Mimo iż z zawodu jest programistom, to po powrocie do domu został nowoczesnym rolnikiem, a swoje wykształcenie przekuł na plus. Postawił na innowacje. Choć nie skończył studiów rolniczych, to zaczął się kształcić przez internet, co dało mu możliwość czerpania bieżącej praktycznej wiedzy z całego świata. Nie ograniczały go żadne stereotypy przekazywane w polskich szkołach. 

W kilka lat jeszcze w trakcie nauki, która trwa do dzisiaj na wymęczonej przez setki lat mono uprawami ziemi, powstało nowoczesne gospodarstwo hodowli roślin, oparte na naukowych podstawach i innowacyjnych rozwiązaniach. W starych szklarniach po dziadku wybudowano zestawy do hodowli hydroponicznej, w których zastosowano wytrzymałe, a zarazem tanie regały metalowe Promag. Również przy pomocy takich samych regałów w nowo powstałych na obrzeżach gospodarstwa podziemnych halach powstały zautomatyzowane pieczarkarnie. Pozwalają one w dużym stopniu uniezależnić sukces przedsięwzięcia od obecnie panującej koniunktury, ponieważ prawie cała produkcja jest eksportowana.  Wieloraka hodowla, opracowana tak by nawet kilka razy w roku można było zmieniać uprawiane w niej rośliny, od popularnych warzyw po egzotyczne kwiaty, pozwala zachować płynność finansową nawet przy częściowym finansowaniu inwestycji z komercyjnych kredytów.  

Każdy może odnieść sukces

To tylko jeden z przykładów jak odpowiednie myślenie i zastosowanie nowoczesnych rozwiązań w starych dziedzinach życia potrafi odmienić życie wielu ludzi. Nasz rolnik zatrudnia teraz sporo osób z okolicy, sam zajmuje się wdrażaniem coraz to nowszych rozwiązań od fotowoltaiki po pełną automatyzację wielu procesów hodowlanych, którą sam zaprojektował i oprogramowuje. Ten scenariusz może powtórzyć prawie każdy wykorzystując do tego swoje unikalne kompetencje i zdobywając wiedzę, która jest na wyciągnięcie ręki.

Jak wstawać wcześniej?

Wstawanie wcześniej dla większości populacji jest bardzo trudne. Z racji naszego tempa życia, ciągłego stresu źle się wysypiamy, a jest to podstawowy czynnik, które może nam pomóc wstać wcześniej. Jak zmusić się do wstawanie wcześniej? Jest to trudne do realizacji, ale na na pewno wykonalne.

Budzenie się wcześnie rano jest często wyzwaniem, szczególnie gdy na dworze jest zimno i ciemno. Okres zimowy jest najgorszy do porannego wstawania. Dobijające jest to, że często jak wracamy z pracy, szkoły, na dworze też jest ciemno. Naszemu organizmowi dostarczamy za mało światła, co powoduje depresje sezonową oraz niedobory witaminy d3, ponieważ na naszej szerokości geograficznej w okresie jesiennym jest dosyć mało dni słonecznych. Co robić, aby budzić się wcześniej?

1.  Zaplanuj sobie dzień – podobno ludzie, którzy dokładnie planują dzień są bardziej zmotywowanie do pracy i realizacji swoich celów, co powoduje, że czują wewnętrzną determinację, aby wstać wcześniej.
2. Warto sobie także wizualizować swoje wstawanie. Udowodniono naukowo, że wizualizacja celów bardziej doprowadza nas do tego, czego chcemy

3. Nastaw kilka alarmów – niech budzą Cie, co 5 min – po trzecim/czwartym na pewno wstaniesz

4. Nie zasypiam ponownie! Spróbuj wstać od razu. Drzemki, leżenie tylko bardziej demotywują Cie do wstania i masz sto procent szans, że zaśniesz jeszcze na chwilę.

Warto wyrobić w sobie nawyk wczesnego wstawania, ponieważ mamy więcej czasu na działanie, a dzień się niespotykanie bardzo się wydłuża.

Nawyki – jak zmobilizować się do działania?

Nawyki to bardzo ważna rzecz w życiu kazdego człowieka. Jest to stan na który nie poświęcamy dużo energii, ponieważ
wykonujemy dane działanie mechanicznie. Wiadomo, że wprowadzenie takiego nawyku jest bardzo trudne do zrealizowania, bo przeszkadzają nam nasze lenistwo, brak energii, czasami niewyspanie oraz inne sprawy, które znacząco wpływają na naszą motywacje. Jednak warto spróbować, aby potem czerpać satysfakcję z określonych celów.

Tak samo bywa z postanowieniami noworocznymi. Pierwsze dni są wspaniałe, wstajemy pełni energii do działania, potem energia opada, a my nie przejmujemy się naszym postanowieniem. Co więc należy robić, aby dotrzymać swoich postanowień?

Przede wszystkim powinniśmy trzymać się koncepcji zapoczątkowanej przez Steve’a Pavlina, który postanowił testować nowy nawyk. Znany psycholog twierdził, że powodem dla którego nie dotrzymujemy naszych postanowień jest fakt tego, że przerażają nas zmiany, które w znacznym stopniu mogłby zrewolucjonizować nasz system wartości oraz życie. Jednak, gdy okreslimy jasne ramy czasowe, nasza próba może być udana. Oczywiście muszą to też być rozsądne ramy czasowe. Podobno wystarczy 21 dni, aby ten nawyk wprowadzić.

Trzeba również pamiętać, że wyrabiając sobie nawyk nie możemy za bardzo zrewolucjonizować tego kim jesteśmy i jak działamy. Zacznijmy od drobnych zmian, a one pociągną te duże. Powinniśmy także jasno wyobrazić sobie sukces, który jest w naszym zasigu. Warto również sobie wizualizować jasną korzyść, która pozwala nam osiągnąć więcej i jest wartością dodaną w naszym życiu.